Wisior capricho

Pierwszy wisior, w którym wykorzystałam technikę z bransoletki capricho powstał przez przypadek. Zrobiłam za dużą siatkę i zamiast pruć, postanowiłam sprawdzić, jak to będzie wyglądało na kuli. Wyglądało tak sobie. Nie bardzo wiedziałam co zrobić  aby zamknąć kulę. Zakończyłam to zwykłym peyot. Poniżej przedstawiam kilka prac, które już jakiś czas cieszą swoje właścicielki. Powstał również świecący breloczek do torebki. W tej pracy wykorzystałam koraliki dziecięce, które w nocy świecą światłem pochłoniętym w dzień. 
Bardzo ładnie pracuje się z koralikami fire polish, bo nie przecinają żyłki lub nici monofilowej. Kryształki natomiast mogą być ostre i może dojść do zerwania nici. Poniżej efekty, ciekawa jestem opinii ta ten temat.









CONVERSATION

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Serdecznie dziękuje i zapraszam